Orbea OIZ OMR 2019 3Moja 9 letnia córka zapytana co wie o Hiszpanii, odpowiada po krótkim namyśle, że jej mieszkańcy najbardziej kochają piłkę nożną i rowery. I trudno się z nią nie zgodzić, patrząc na futbolowe Mistrzostwa Świata w Rosji a przede wszystkim na najnowszą odsłonę maszyny do wygrywania XC, czyli Orbei OIZ OMR.

Michał Śmieszek

Hiszpanie niestety pożegnali się już z turniejem, ale ja się zupełnie nie dziwię. Rozkojarzenie musiało wziąć górę nad dobrą grą, bo myśli gorących piłkarzy z pewnością krążyły wokół tytułowej Orbei OIZ OMR 2019, której prezentacja miała miejsce 25 czerwca. I jak tu grać w gałę Panie Premierze, jak grać?! Federacja hiszpańskiego futbolu wyrzuciła z hukiem trenera Hiszpanów tuż przed mundialem. Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że trenejro zamiast planować taktykę na fazę pucharową skupił się na lataniu po andaluzyjskich hopkach. Ponoć nowa Orbea jest skuteczniejsza niż mucha hiszpańska - przyszły właściciel musi mieć zawsze ze sobą papierowe ręczniki...

Uczciwie należy jednak przyznać, że OIZ OMR 2019 to kawał fantastycznie wykonanej roboty przez projektantów, tym bardziej w dobie co raz ostrzejszej  walki między rowerowymi potęgami. XCO przeżywa swój kolejny wzlot, stąd producenci do maksimum starają się wykorzystać ten trend prezentując bardzo zaawansowane technologicznie jednoślady potrafiące sprostać dzisiejszym wymaganiom.

Co zatem oferuje nowy OIZ? Przede wszystkim w pełni karbonową, niesamowicie lekką ramę full suspension, która powstaje z wykorzystaniem technologii: 

  • OMR - "Orbea Monocoque Race" - zupełnie nie nadzwyczajna monolityczna wydmuszka, za to przyprawiona szczyptą "ściganckiego" podejścia do tematu.
  • formowania EPS, czyli spienionym polistyrenem

Powyższe patenty umożliwiają bardzo dokładne ukształtowanie kopyta i minimalizują niedoskonałości powstające podczas łączenia węglowych włókien ze specjalistycznymi spoinami. Suma summarum dzięki tak dopracowanemu procesowi produkcji, szkielet nowego OIZ OMR waży zaledwie 1600g!! Nowa rama jest oczywiście jeszcze sztywniejsza, jeszcze bardziej "ten teges" niż poprzedniczka z sezonu 2017, co obrazuje poniższy wykres

Orbea OIZ OMR 2019 7

W tegorocznej odsłonie przebudowano także system amortyzacji UFO 2, które faktycznie ma w sobie pierwiastek pozaziemski. Sercem jest zaprojektowany od nowa, "Fiberlink" - karbonowy łącznik, ważący zaledwie 56g, wykonany z wtryśniętych długich węglowych włókien o ponadprzeciętnej sztywności i odporności. Według producenta użyto tu dzianiny zarezerwowanej dla statków kosmicznych. Rakietowy rower, to chyba oczywiste...

Orbea OIZ OMR 2019 11

Ale cudowny łącznik to tylko jedna część z większej całości ponieważ zawieszenie OIZ OMR 2019 opiera się niemal wyłącznie na naturalnej sprężystości, odpowiednio ułożonych włókien. W tylnym wahaczu brakuje zatem ruchomych osi obrotu. Te znajdziecie wyłącznie z przodu - Orbea korzysta z markowego łożyskowania Enduro Black Oxide.

Orbea OIZ OMR 2019 12

Z bardzo ciekawych rozwiązań, do których w pewnym sensie Orbea zdążyła Nas przyzwyczaić, należy zaliczyć z pewnością bardzo umiejętne i przemyślane poprowadzenie przewodów wewnątrz karbonowego szkieletu. Hiszpanie chwalą się systemem "ICR" - "Internal Cable Routing" oraz "I-Line" - "Inside Line" - blokada tylnego amortyzatora biegnie w środku górnej rury wprost do manetki na kierownicy.

Orbea OIZ OMR 2019 9

Orbea OIZ OMR 2019 10

W odświeżonej odsłonie flagowego ścigacza, "Orbeanie" zwiększyli nieznacznie skok tyłu, z 90 do 100mm oraz poprawili krzywą ugięcia a także "anti-squat". Standardem w dzisiejszych jednośladach do cross country jest obecność opuszczanej sztycy, a przynajmniej gniazd wyprowadzających przewody do "droppera". OIZ nie jest wyjątkiem, tym bardziej, że.....

No właśnie tu dochodzimy prawdopodobnie do najważniejszej informacji. Otóż nasz ścigacz występuje w dwóch odmianach - dla purystów XC oraz dla miłośników ścieżek. Dla tych pierwszych jest wyżej opisywany OIZ OMR XC, zaś dla drugich ORBEA wymyśliła model OIZ OMR Two-Stroke, który oferuje "aż" 120mm skoku (Fox Stepcast) oraz ciut inną geometrię. I właśnie to podejście podoba mi się najbardziej. Nie dziwi zatem obecność zintegrowanej prowadnicy łańcucha, dodatkowo zabezpieczającej tenże przed spadnięciem z pojedynczej zębatki narrow-wide. Przednia zmieniarka odeszła już do lamusa.

Orbea OIZ OMR 2019 4

Orbea OIZ OMR 2019 2

Słowo odnośnie wspomnianej geometrii. Zgodnie z obowiązującymi trendami, Hiszpanie wydłużyli "reach", skrócili ogon, wypłaszczyli główkę oraz wyostrzyli siedzisko - doprawdy nic nadzwyczajnego :) :)....ludzie ludziom zgotowali ten los, a my się cieszymy.

O osprzęcie nie ma się co rozwodzić - jest topowy- spójrzcie na zdjęcia. Króluje złoty Sram Eagle. W top-wypas-opcji Orbea OIZ uzyskuje niesamowitą wagę - poniżej 9.25kg!

Orbea OIZ OMR 2019 6

Ostatnią zmianą jest rozmiarówka połączona z wielkością koła. Otóż Orbea odeszła nieco od dotychczasowej wykładni - wersja na kołach 27.5" będzie dostępna w rozmiarze ramy 15.5" i 17.5". Pozostałe będą toczyć się na dużych kapciach 29". To chyba też sygnał, że 29ery odzyskują dominację. Średniaki chyba nie do końca spełniają oczekiwania zawodników...chociaż tu nie będę się spierał - miłośników 27.5 też doceniam. Last but not least, kolorystka....kto lubi żywe kolorki ten będzie zadowolony, tym bardziej, że Hiszpanie oferują możliwość lekkiej customizacji wyglądu w programie "MyO":

Orbea OIZ OMR 2019 5

I wszystko byłoby cudnie, gdyby OIZ OMR 2019 kosztował tak ze dwa kafle zielonych, ale tyle kosztuje tutaj rama. Dlatego za cały rower trzeba zapłacić równowartość 5 "zielonych kafelków". Echh....życie :(